Rolada bezowa to jeden z zaskakujących deserów. Delikatna i chrupiąca za razem. Do tego kosmicznie słodka - nie wiem czy jadłam słodszy deser. By tę słodycz przełamać w roladzie zawinęłam bitą śmietanę wraz z sokiem z cytryny i podałam ją z żurawiną. Wyszło pysznie!
SKŁADNIKI: (blacha 45x35 cm)
Beza:
- 6 białek (ok. 150 g)
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka octu jabłkowego lub winnego białego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 250 ml śmietanki kremówki
- cukier waniliowy
- 1/3 szklanki cukru pudru
- sok z połowy cytryny
Białka ubijamy na pianę, następnie dodajemy cukier puder i ubijamy na sztywną pianę. Teraz dodajemy mąkę ziemniaczaną i ocet, dobrze mieszamy. Formę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na nią masę, wygładzamy. Bezę pieczemy w nagrzanym piekarniku do 160 C przez 20-25 minut.
Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na sztywno. Dodajemy sok z cytryny i miksujemy chwilkę do wymieszania się kremu.
Gorącą bezę delikatnie przekładamy na ściereczkę i ostrożnie zwijamy na kształt rolady. Zostawiamy do wystygnięcia. Gdy wystygnie delikatnie rozwijamy i smarujemy kremem. Grubo na środku i cieniej przy brzegach. Bezę ponownie rolujemy i schładzamy w lodówce najlepiej przez noc. Roladę kroimy na plastry. Ja podaję ją posypaną kakao wraz z suszoną żurawiną. Smacznego!
Fantastyczny deser na weekend! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą cytryną! :)
OdpowiedzUsuńulala.. rolada.. bezowa.. ^^ niebo!!
OdpowiedzUsuńPiękna rolada :)
OdpowiedzUsuńObłędnie słodka, ale za to jaka pyszna... :)
OdpowiedzUsuńniestety beza nie jest dla mnie, choćby nie wiem co jest za słodka :P
OdpowiedzUsuń