Konfitura z żurawiny (do herbaty lub mięs)

Kwaśna i lekko cierpka, bogata w witaminy i przeciwutleniacze. Mowa oczywiście o żurawinie, która w Polsce jest jeszcze wciąż mało popularna. Najczęściej widujemy ją jako dodatek do oscypka z grilla, mięs, czy w formie suszonej. W żurawinie znajduje się moc błonnika, minerałów (np. sodu, fosforu, potasu, wapnia, jodu, magnezu, czy żelaza) oraz witamin (np. z grupy B, C, E czy karotenu). 

Przygotowana przeze mnie konfitura świetnie się sprawdzi jako dodatek do wspomnianych mięs, ale także jako dodatek do herbaty. Wzmocni naszą odporność i pomoże przy oczyszczaniu organizmu z toksyn. Zapraszam

SKŁADNIKI:

• 0,5 kg świeżej żurawiny
• 30 dag cukru

PRZYGOTOWANIE:

1. Żurawinę przebieramy, by usunąć zepsute owoce, a następnie płuczemy pod bieżącą wodą.

2. W garnku o grubym dnie umieszczamy żurawinę wraz z cukrem (jeśli chcemy, by żurawina była mocno słodka, można dodać do 50 dag cukru) i włączamy ogień.

3. Na początku zanim owoce puszczą sok, należy je ciągle mieszać, by nie przypalić cukru.

4. Konfiturę gotujemy na wolnym ogniu ok. 15 minut ciągle mieszając, aż owoce się rozpadną, a sok się zredukuje. Gorącą przekładamy do słoiczka (ok. 500 ml) i szczelnie zakręcamy.

5. Słoiki można pasteryzować. Ja konfiturę schładzam i wkładam do lodówki. Smacznego!