Upały nie ustępują. Na szczęście od kilku dni stołuję się głównie u mojej Babci, więc nie muszę stać po pracy na kuchenką i gotować codziennie obiadów. Nie narzekam, ponieważ Babcia gotuje wspaniale i do tego tylko to co lubię. Kochana kobieta - co ja bym bez niej zrobiła! :)
A ja dzisiaj zaproponuję Wam pyszne pikle, które zimą sprawdzą się jako dodatek do obiadów lub jako przegryzka na imprezie. Są łatwe i szybkie w przygotowaniu i nie wymagają większego wysiłku.
SKŁADNIKI: (na 3-4 słoiki 300ml)
- 2 kg ogórków gruntowych (użyłam tych lekko wyrośniętych)
- 3 gałązki kopru
- po 2 kulki ziela angielskiego na słoik
- po liściu laurowym na słoik
Marynata: - 3 szklanki wody
- 1 szklanka octu winnego
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki soli
- łyżka gorczycy
Ogórki dokładnie myjemy i kroimy w grube plastry. Koper również kroimy. W wyparzonych słoikach układamy pokrojone ogórki, kilka części pokrojonego kopru, liść laurowy oraz ziele angielskie.
Przygotowujemy marynatę. Składniki marynaty umieszczamy w garnku i zagotowujemy. Odstawiamy by troszkę przestygła, a następnie jeszcze ciepłą zalewamy słoiki z ogórkami.
Zakręcone słoiki umieszczamy w dużym garnku i podgrzewamy do czasu, aż woda zacznie się gotować. Słoiki pasteryzujemy (gotujemy) ok. 7 minut na wolnym ogniu, następnie przekładamy je na ściereczkę go góry dnem. Gdy ostygną można je schować do szafki czy piwnicy.
domowe ogóreczki są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na zimę!
OdpowiedzUsuń