Translate

środa, 26 lipca 2017

Ramen - przepis

Ramen, czyli japoński rosół z makaronem, warzywami i porcją mięsa do Japonii trafił prosto z Chin - i to z pewnością widać. Na szczęście z Japonii trafił także na nasze stoły. Na szczęście, ponieważ to najlepsza zupa jaką kiedykolwiek jadłam. Ilość smaków przeplatających się między sobą jest oszałamiająca. Od słonego po słodki, cała paleta smaków. Oczywiście z ramenem jest jak z naszym polskim rosołem - ile domów, tyle przepisów :) Jego przygotowanie niestety jest czasochłonne i wymaga włożenia w to dużo serca, ale zapewniam, że warto. Także ilość składników do ugotowania ramenu jest dosyć długa, jednak wiele z nich, np. bonito, wakame, czy mirin wykorzystacie przy kolejnym gotowaniu. Dodatki jakich użyjecie do podania dania, zależą już od Waszego gustu i Waszej wyobraźni. Ja wzorowałam się na przepisie Klaudyny Hebdy, która wspaniale opisała krok po kroku jego przygotowanie. Zapraszam zatem po mój przepis ;)


SKŁADNIKI:
  • ok. 60 dag mięsa, dobrze jak będzie z kością - ja dodałam 30 dag łopatki wołowej oraz 1 pierś z kurczaka (mięso będziemy kroić po ugotowaniu w plastry)
  • porcja rosołowa
  • 1/3 szklanki płatków bonito - ja zastąpiłam je sosem rybnym (ok. 50 ml)
  • malutka garść glonów wakame, wcześniej namoczonych w wodzie (lub 15 cm glonów kombu)
  • 1 marchewka, obrana
  • 3-5 cm świeżego imbiru, pokrojonego w grube plastry
  • 1 duża cebula, przekrojona na pół i opalona na ogniu
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • 1 cm chilli, pokrojone w kosteczkę, choć można dać więcej :)
  • kilka grzybów shiitake (namoczone i pokrojone w paski)
  • 1 łyżka jagód goji (opcjonalnie)
  • 5-6 ziaren pieprzu
  • 1 łyżeczka ziaren kolendry 
  • 5 goździków
  • 1 gwiazdka anyżu
  • liść limonki kafir i 1 trawa cytrynowa - opcjonalnie
  • 1/4 szklanki sosu sojowego (dodawać częściowo do smaku, by nie przesolić)
  • ok. 40 ml mirin  (to słodkie wino ryżowe - opcjonalnie)
  • ok. 3 litry wody
Dodatki: (zależą od naszej wyobraźni:))
  • jajka ugotowane na miękko lub twardo (przynajmniej po 1/2 szt. na miseczkę)
  • chilli, wg gustu
  • arkusz nori (można go pokroić i opalić nad palnikiem, by były chrupiące)
  • zieleninę: np. dymkę, natkę pietruszki, liście rzodkiewki, kiełki
  • ugotowany makaron ramen - ja użyłam makaronu soba 
  • uprażony sezam (na suchej patelni)
PRZYGOTOWANIE:

1. Do garnka z grubym dnem wkładamy mięso oraz porcję rosołową. Następnie dodajemy marchewkę, cebulę, czosnek, chilli, imbir, grzyby, płatki bonito, wakame i resztę przypraw, całość zalewamy bardzo zimną wodą.

2. Całość doprowadzamy niemal do wrzenia, następnie gotujemy na malutkim ogniu (rosół ma tylko "pykać") przez co najmniej 4 godziny, aż mięso będzie mięciutkie. Zasada jak przy rosole, im dłużej tym lepiej - przydałby się nam wolnowar :)

3. Pod koniec gotowania zbieramy szumowiny, o ile są i dodajemy płynne przyprawy: sos sojowy, rybny i mirin. Sos sojowy dodajemy partiami, próbując wywar, by nie przesolić zupy.

4. W trakcie gotowania przygotowujemy nasze dodatki. Gotujemy jajka i makaron, myjemy i siekamy zieleninę, prażymy sezam

5. Po ugotowaniu zupy wyciągamy z niej mięso, które kroimy w cieniutkie plastry oraz marchewkę, którą również kroimy w plastry.

6. W miseczkach układamy makaron, jajko oraz plastry mięsa. Całość zalewamy bardzo gorącym wywarem (wywar można przecedzić, jednak my wolimy zjeść go wraz z grzybami i wakame). Na wierzch wykładamy pokrojoną zieleninę,marchewkę, chilli i sezam. Z boku miski wkładamy plastry nori.

7. Podajemy z sosem sojowym i mirinem, gdyby ktoś miał ochotę zupę doprawić. Smacznego <3

Ps. Ramen można przygotować także na bazie ryb i owoców morza.





10 komentarzy:

  1. Szkoda, że danie jest tak wymagające pod względem składników i czasu, bo chętnie bym przygotował, ale niestety nie mam jak... :( Znasz może miejsca, gdzie można zjeść taki pyszny ramen? Jakieś restauracje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety znam tylko jedną i to aż w Poznaniu - knajpa Yetztu.
      Natomiast często podczas zlotów food tracków można spotkać Akita Ramen. Mają smaczne zupy 😊

      Usuń
  2. strasznie długo się już czaję z jego przygotowaniem, muszę się wreszcie zabrać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie to wyglada, miałam kiedyś jechać do Japonii to nabrałam ogromnego smaka na ramen, a tutaj w Polsce jeszcze nie miałam okazji próbować!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, a chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie, uwielbiam takie smaki ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie wygląda ta zupa, chętnie skusiłabym się na miseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka dni czytałam o podróżach do Japonii i co trzeba spróbować. Ramen zwrócił moją smakową uwagę- skorzystam z przepisu. Wygląda obłędnie! smacznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak. To jest danie warte zachodu. Każda czynność i chwila poświęcona jego przygotowaniu zwraca się potrójnie. Właściwie danie do delektowania się a nie do obżarstwa.
    Genialnie u ciebie wygląda. Aż zgłodniałam:))

    OdpowiedzUsuń