Zupa grzybowa

Sezon na grzyby jeszcze trwa. I choć ostatnie przymrozki negatywnie wpływały na ich porost to i tak w lesie można było spotkać pojedyncze sztuki. Staram się korzystać z tego czasu i nacieszyć się grzybami póki jeszcze są. W kuchni już stoją małe słoiczki z marynowanymi opieńkami i podgrzybkami, a przy grzejnikach suszą się kolejne okazy, by do świąt nam ich nie zabrakło. Grzybobranie to jedna z form relaksu, która cieszy mnie najbardziej. Jedynie grasujące kleszcze starają się skutecznie mnie odstraszać... ale ja się nie poddaję! Dziś przedstawiam Wam przepis na przepyszną zupę grzybową. Zapraszam!

SKŁADNIKI:

- 1 l bulionu (z włoszczyzny)
- 60 dag grzybów (podgrzybki, maślaki, borowiki)
- 4 ziemniaki
- cebula
- jajko
-  2 łyżki masła
- kwaśna śmietana 18%
- ziele angielskie, sól, pieprz

PRZYGOTOWANIE:

Grzyby dokładnie oczyszczamy i myjemy z brudu. Kroimy je na dość spore kawałki podobnej wielkości. Cebulkę kroimy na drobną kostkę. Na patelni rozpuszczamy masło i szklimy na nim cebulę. Teraz dodajemy grzyby, smażymy 15-20 minut na wolnym ogniu. Ziemniaki kroimy w kostkę. Wrzucamy je do bulionu wraz z zielem angielskim. Gotujemy 10 minut i dorzucamy nasze grzyby. Gotujemy aż wszystko będzie miękkie. Teraz zupę zabielamy śmietaną i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jajko wbijamy do miski i roztrzepujemy. Wlewamy je powoli do zupy energicznie mieszając łyżką. Podajemy gorącą. Smacznego!