Uwielbiam lato, tętniące życiem. Gdy rankiem śpiew ptaków budzi mnie o świcie. Gdy poranna rosa zwilża mi stopy i gdy w ogródku rośliny wołają dziękczynnie do słońca. Wszystko jest radosne i kolorowe. Ach żeby ten stan trwał wiecznie!
Póki co korzystajmy z tego co daje nam ogródek. Pyszna, młoda i słodka kapusta z boczkiem i koperkiem jest tak smaczna, że mogłabym jeść ją samą. Zapraszam!
- pół młodej kapusty
- 25 dag wędzonego boczku
- pęczek koperku
- ziele angielskie i liść laurowy
- sól, pieprz i cukier
- ocet
PRZYGOTOWANIE:
Boczek kroimy w kosteczkę i smażymy na suchej patelni aż się wytopi. Koperek drobno siekamy. Kapustę drobno szatkujemy, zalewamy szklanką wody, dodajemy ziele angielskie oraz liść laurowy. Doprowadzamy do wrzenia, następnie zmniejszamy ogień do minimum i dusimy do miękkości. Do ugotowanej dodajemy usmażony boczek oraz koperem i doprawiamy ją do smaku łyżeczką octu, cukrem, solą i pieprzem. Można dodać maggie i ewentualnie zagęścić mąką. Smacznego!
Idealne połączenie smaków dla mnie ;) Zapiszę sobie przepis !
OdpowiedzUsuńOj... bardzo lubię :)U nas jadło się również taką kapustkę z kluskami ziemniaczanymi...pycha!
OdpowiedzUsuńa moze ja cos taiego jutro zrobie...
OdpowiedzUsuńjadłam taką samą, ale bez boczku ostatnio-pychota! :D
OdpowiedzUsuńIdentyczną robię:) Uwielbiam, chyba zaraz wystartuje na rynek, narobiłaś mi ochoty:)
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć! Jak dla mnie-rewelacja!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką wersję kapusty!:)
OdpowiedzUsuńJa ogródka nie mam, ale przez cale dzieciństwo miałam:) I wiem co to znaczy iść do ogródka i wybierać warzywa na dziś. Wspaniała sprawa. Kapustka ... bardzo apetyczna.
OdpowiedzUsuńnie ma to jak młoda kapusta :D
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo często jadam taką kapustkę z koperkiem, też ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń