Czy za Waszymi oknami tez tak szaro-buro? Mimo, że biel śniegu przeważa nad innymi kolorami to nie jest to ta biel, która uszczęśliwia. Może gdyby napadało więcej mięciutkiego puchu, może gdyby na chodnikach można było przejść bez zmagań z posolonym, śnieżnym błotem, może gdyby zdarzyło się coś przyjemnego.... oooh ta zima mnie przeraża, zawsze jest coś nie tak... depresyjna pogoda zmusza mnie do ciągłego poprawiania sobie humoru. Na chandrę oraz chłodne dni polecam jabłuszkowy napój z imbirem i przyprawami korzennymi. Najlepiej smakuje na gorąco :)
SKŁADNIKI:
- 1kg jabłek
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- 4 ziarenka kardamonu
- 5 goździków
- kora cynamonu
- 1 litr wody
- cukier do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Jabłka i imbir obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w garnku z wodą i wszystkimi przyprawami. Gdy kompot się zagotuje odkrywamy go i gotujemy bez przykrycia ok. 20 minut. Po ugotowaniu dosładzamy cukrem lub miodem. Smacznego!
o tak!:) idealny na tą okropną pogodę:)
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam kompociki, normalnie zycie za niego bym oddała :)
OdpowiedzUsuńOj tam bez przesady, zapraszam do mnie :)
Usuńu mnie też jest tak szaro-buro.. ale taki kompocik na pewno by wlał trochę ciepła i kolorów :)
OdpowiedzUsuńA w piatkowy wieczór do takiego gorącego kompotu można dolac troszkę Zubrowki :)
OdpowiedzUsuńA można, można :)
Usuńno właśnie-po to są takie napoje;D one jak nic poprawą humor;))
OdpowiedzUsuńJuż się biorę do gotowania tej smakowitości. Na piątkowy mroźny wieczór będzie jak znalazł. To lepsze niż prozak! Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszny:)
OdpowiedzUsuńNiestety ale ostatnio pogoda nie jest zbyt fajna :/
OdpowiedzUsuńtakie napoje to obowiązkowa pozycja w mroźną zimę... a mrozik na dworku jest ;)
OdpowiedzUsuńTen przepis już zdaje się pachnieć :)
OdpowiedzUsuńO tak! Taki kubek rządzi!;)
OdpowiedzUsuńwspaniały kompot!
OdpowiedzUsuńświetnie! dzięki za udział w akcji Gotuj sezonowo!pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń