Letni bigos z mięsem z grilla - ekonomia gotowania

To był intensywny weekend, dwa dni ciągłego grillowania i jak zawsze zostało nam dużo ugrillowanego mięsa. Teraz pytanie, co z nim zrobić skoro kolejna kolacja z kiełbaską z grilla na czele nie wchodzi w grę, a wyrzucić przecież szkoda! Bigos, to idealna propozycja zwłaszcza, że w sklepach aż się roi od młodej kapusty. To wspaniała propozycja na obiad jak i na kolację. Zapraszam do wspólnego ekonomicznego gotowania :)

SKŁADNIKI:

- ok. 80 dag kiszonej kapusty 

- ok. 80 dag młodej kapusty

- mięso z grilla ( ja miałam ok. 1 kg kiełbaski, kurczaka oraz karczku)

- 20 dag wędzonego boczku

- 1 cebula

- 1 winne jabłko

- kilka pieczarek

- kilka suszonych śliwek

- 2 ząbki czosnku

- ok. 100 g koncentratu pomidorowego

- olej/oliwa do smażenia

- przyprawy: ziele angielskie, liście laurowe, majeranek, papryka ostra, papryka słodka, kminek mielony, sól, pieprz świeżo mielony, cukier, przyprawa do zup w płynie Knorr

PRZYGOTOWANIE:

Kiszoną kapustę wypłukać i ugotować do miękkości z 2 liściami laurowymi oraz 3 kulkami ziela angielskiego. Młodą kapustę poszatkować i lekko podgotwać z taką samą ilością przypraw co kiszoną. Po ugotowaniu obie odcedzić i wymieszać w jednym dużym garnku. Podlać troszkę wodą/ i jeśli mamy lekkim winem białym, bądź różowym/ i gotować na lekkim ogniu. Boczek kromimy w kostkę i podsmażamy na oleju/oliwe, dorzucamy do niego wcześniej pokrojone mięsko z grilla i lekko podsmażamy. Całość dodajemy do kapusty. Cebulkę i czosnek siekamy i podzłacamy na oleju, gdy wszystko będzie rumiane wlewamy do bigosu. Kroimy śliwki oraz pieczarki, a jabłko ścieramy na grubych oczkach i też dodajemy do kapusty. Pod koniec dodajemy koncentrat pomidorowy i dobrze mieszamy. Jeżeli w trakcie gotowania woda/wino wyparuje trzeba je uzupełnić by kapusta się nie przypaliła. Gotujemy tak na wolnym ogniu przez kilka minut, a następnie przyprawiamy kminkiem, majerankiem, paprykami, solą i pieprzem. Można dodać przyprawy do zup w płynie Knorr - wg. mnie najlepsza. Przyprawiamy na samym końcu dlatego, że mięsko które dodaliśmy było przecież wcześniej już przyprawiany i by uniknąć przesolenia itp należy bigos przyprawić pod koniec gotowania. Wiadomo, że bigos najlepszy jest jak się przeleży, lecz u mnie w domu większość znika zaraz po ugotowaniu. SMACZNEGO :)

Ps. Bigos ugotowany wg. przepisu mojego męża i przez mojego męża :)