W taki upał jak dziś nawet mąż mój jest bez apetytu, wypijamy hektolitry wody i konamy na sofie. Jednakże wcale nie narzekam. Wolę się roztopić niż zamarzać na sopel lodu!
Stąd dziś pomysł na coś co z chęcią zjemy. Muffinki!
SKŁADNIKI (na 12 porcji):
- 2 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka mleka
- 100g masła
- 1 jajko
- czekolada taka jaką lubisz
PRZYGOTOWANIE:
Masło roztop w rondelku i odstaw by lekko się ochłodziło.
W jednej misce połącz suche składniki, czyli: mąka, cukier i proszek do pieczenia. W drugiej mokre, czyli: mleko, roztopione masło i jajko. Następnie przesyp suche do mokrych i szybko wymieszaj - nie musi być dokładnie, a nawet nie powinno :) Czekoladę pokrój na mniejszcze kawałeczki i wymieszaj z ciastem. Papilotki ułóż w formie na muffinki i napełnij ok. 3/4 wysokości ciastem.
Piecz ok. 20 min w nagrzanym do 200 stopni piekarniku. I już! Prawda, że łatwe?
SMACZNEGO :)
Muffinki zawsze są dobre;) Pycha!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Nawet wtedy gdy apetyt nie dopisuje :)
Usuńz mietą im do twarzy :D
OdpowiedzUsuń