Kilka dni temu otrzymałam od brata dość sporą ilość serków homogenizowanych, waniliowych. Pierwsza moja myśl, będzie sernik na zimno. Jeszcze tego samego dnia upiekłam spód biszkoptowy i zabrałam się za masę. Sernik powstał z tego co akurat było w domu. Dodałam do niego banana i wykończyłam galaretą cytrynową. Prosty, a jakże smaczny sernik na zimno cieszył domowników swoją obecnością. Zapraszam po przepis!
SKŁADNIKI: (tortownica o średnicy 23 cm)
Biszkopt:
- 100 g mąki pszennej tortowej
- 80 g cukru
- 3 średnie jajka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1000 ml serka homogenizowanego, waniliowego
- 2 czubate łyżki żelatyny + 100 ml gorącej wody
- cukier puder wg uznania
- banan (y) - miałam tylko jednego
- galaretka cytrynowa + 400 ml gorącej wody
Biszkopt: Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. W misce ubijamy (na najwyższych obrotach miksera) jajka z cukrem na białą puszystą masę, następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszamy mikserem na najniższych obrotach do połączenia się składników. Masę przelewamy do formy i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni C przez ok. 15 minut (do suchego patyczka).
Sernik: Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie (400ml) i odstawiamy do schłodzenia. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie (100 ml) i odstawiamy. W dużej misce mieszamy serki homogenizowane z cukrem pudrem do uzyskania odpowiedniego dla nas stopnia słodkości. Do serków wlewamy żelatynę i natychmiast dokładnie miksujemy. Masę serową wylewamy na ostudzony biszkopt i wtykamy w nią pokrojone w plasterki banany. Całość wygładzamy łyżką i chłodzimy w lodówce. Gdy serki stężeją wylewamy na nie tężejącą galaretkę i ponownie całość chłodzimy 2-3 godziny w lodówce. Smacznego!
Jaki apetyczny ;)
OdpowiedzUsuńAle smacznie wygląda. Zjadłabym teraz takiego serniczka :D
OdpowiedzUsuńPyszności)))))
OdpowiedzUsuńWspaniały serniczek, taki lekki i letni :)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda ten banan w środku :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ciasta z dodatkiem bananów, sernik na zimno z nim tez musi byc wyborny :)
OdpowiedzUsuńpysznie wykorzystałaś prezent od brata:)
OdpowiedzUsuńdla mnie ..duży kawałek poproszę !
OdpowiedzUsuńCzasami nie trzeba specjalnie kombinować, żeby było dobrze. I twój sernik jest tego najlepszym dowodem.
OdpowiedzUsuńWygląda wyjątkowo apetycznie:))
Tak mnie ten sernik na zimno zainspirował, ze zrobiłam juz dwa - jeden do biura a drugi do domu właśnie sie chłodzi w lodówce!
OdpowiedzUsuń