Translate

wtorek, 16 października 2012

Marynowane opieńki

Idąc za ciosem (grzybowym) przedstawiam Wam przepis na pyszne, marynowane opieńki. Są równie dobre jak marynowane podgrzybki. Cieszę się niezmiernie z kilku ich słoiczków, które mam nadzieję będą nas raczyć zimą (o ile wytrwają do pierwszych mrozów!). Wspaniałe na imprezy jak i do kolacji. Zapraszam!



SKŁADNIKI:

- opieńki
- cebula (w zależności kto ile jej lubi)
Zalewa:
- 3,5 szklanki wody
- 1 szklanka octu
- 1 łyżka soli
- 1/3 szklanki cukru
- przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz ziarnisty, gorczyca oraz kardamon


PRZYGOTOWANIE:

Opieńki dokładnie oczyścić i krótko umyć. Włożyć do garnka, zalać wodą, dodać łyżeczkę soli, łyżkę octu i zagotować. Pogotować 5 minut. Przygotować zalewę: 3,5 szklanki wody na 1 szklankę octu, do tego 1/3 szklanki cukru, łyżka soli i cebulka pokrojona w piórka - wszystko zagotować. Dodać podgotowane i odcedzone opieńki. Gotować 15 minut. Do wyparzonych słoiczków wrzucić po liściu laurowym, kardamonie, 2 kulki ziela angielskiego, 4 kulki pieprzu i łyżeczce gorczycy. Wrzące opieńki wraz z zalewą przełożyć do słoików, natychmiast zakręcić i ułożyć na ściereczce do góry dnem. Pozostawić do wystygnięcia. Smacznego!

Zalewę można dostosować do swojego smaku. By grzybki były kwaśniejsze dodać więcej octu. Można dodać więcej soli, by było bardziej słone, lub więcej przypraw. Osobiście lubię eksperymentować :)

Domowy Wyrób

41 komentarzy:

  1. I ja się dołączę do zachwytów :) Ubóstwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalejesz z tymi grzybami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super marynaty, idealne na zimę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u nas w tym roku tak mało grzybów, zazdroszczę takich opieniek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas mówią, że też mało, a jak się poszuka to są! Więc może warto uzbroić się w cierpliwość :)

      Usuń
  5. Dziś w lesie było tyle opieniek że w pewnym momencie przestałem zbierać bo mialem juz dość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, ja dziś nazbierałam na 2 słoiczki - zrobiłam z chilli - zobaczymy co z tego wyjdzie :)

      Usuń
  6. qeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

    OdpowiedzUsuń
  7. ja znalazłem 5 koszy

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dzis zrobiłem 41 słoików 600 ml opieńków do przepisu dodałem talarki marchewki. A w lesie opieńków jest wysyp, dziwię się, że nie wiele osób zbiera opieńki:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. W lasach koszalińskich zbieraliśmy we dwoje przez 1/2 godziny opieńki. Nazbieraliśmy dwa wiaderka. Zapraszamy do naszych lasów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dzisiaj nazbierałem 2,5 kg opieniek w dosłownie 4-5 minut. Grzybkom wystarczyły dwa pniaki po ściętych drzewach w odleglości 5 metrów od siebie by wysypać sięcałym stadkiem ;) Najlepsze, że to było na koniec dnia, kiedy spacerowaliśmy rekreacyjnie z rodzinką a natknęliśmy się na te opieńki w odległości 5 m od kilku samochodów tzw. grzybiarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo w takim razie gratuluję. Osobiście uwielbiam marynować opieńki, zazdroszczę tak wspaniałych zbiorów!

      Usuń
  11. Sezon rozpoczęty! Dzisiaj około 10 kg opieniek!!! Okolice Brzegu Dolnego (Dolny Śląsk) Wysypało jak chwastów! Właśnie marynujemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę! Byłam wczoraj w lesie i niestety opieniek nie ma ;/ a tak je lubię... Poproszę o słoiczek do Tychów :D

      Usuń
    2. Chyba zle szukalas ,bo naprawde jest ich duzo w Niemczech tez masa ,ale to niemieckie haha pozdrawiam

      Usuń
  12. Fajnie ale o wysypie kleszczy zapomnieliście.Opieńki smaczne grzybki ale kleszcze to przekleństwo naszych lasów.

    OdpowiedzUsuń
  13. byłam wczoraj w lesie ..........i 9 wiader przytaszczyłam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dzis tylko 0,5 godz. i mam co robic pelne wiaderko i reklamowka a podgrzybkow masa... ale bedzie sosik tylko szkoda ,ze to w Niemczech pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ma piernik do wiatraka? Ty myślisz może, że w Polsce grzyby rosną kapeluszami w dół? Nie! A może chcesz tylko zaszpanować, że mieszkasz w DE? No cóż, trudno i to wszystko... Angeber...

      Usuń
  15. dzisiaj bylismy z mezem na grzybach i nie bylo nic do momentu( po pół godz chodzenia)gdy przypadkiem trafilismy na pnie opsypane opienkami 4 kosze i 2 wiadra ojjjjjjj mamy co robic,a to w Polsce w Gdansku;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. JA wczoraj też w Gdańsku 5 prawusów i 2 wielkie siat opieniek, mniam, mniam

    OdpowiedzUsuń
  17. wlasnie sie mecze dzis z opienkami do marynatu przygotowuje nazbierane zostaly w srodkowej angli w parkach jak zreszta inne piekne grzybki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przyjemnej pracy :) zimą będzie co pałaszować :)

      Usuń
  18. Wszyscy tak słodziutko ja może troszkę krytycznie , po pierwsze opieńki nie są takimi super grzybkami, po drugie marynaty octowe zdrowymi nie są ,po trzecie ja robię zalewę 1do 5 i uważam że grzybki są jeszcze dość ostre, po czwarte opieńki występują w takich ilościach że wystarczy marynować same kapelusze.
    Na koniec mam pytanie co wy robicie z taką przemysłową ilością opieniek??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście każdy doprawia marynatę tak jak lubi. Nam smakuje taka. Kapelusze marynuję same wtedy, gdy opieńki są duże. Malutkie zazwyczaj w całości.
      Mieszkam w Tychach i opieniek tu za wiele nie ma, więc jak zrobię w sezonie 6 słoiczków to się cieszę. O ilościach przemysłowych nie ma mowy... a szkoda...

      Usuń
  19. It's going to be ending of mine day, however before ending I am reading this impressive article to improve
    my knowledge.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam,
    w moim przekonaniu, nie podając, z niewiadomych powodów %-tów octu, nie można podawać ilości tegoż w stosunku do wody. Smutne, ale bardzo często w zastosowaniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. opińki są pyszne najnepsze grzyby bardzodobre polecam

    OdpowiedzUsuń
  22. Super zalewa przepyszna polecam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wybrałem się na opieńki , a znalazłem prawdziwki.. he, he

    OdpowiedzUsuń