Translate

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Recenzja wyciskarki do soku Philips Avance Collection HR 1896/70

Święta już za rogiem - nie tylko to czuć, ale też widać. W sklepach mijam ludzi biegających ze świąteczną listą zakupów. Znajomi spotkani w pracy wymieniają co jeszcze zostało do zakupienia na wigilijny stół, co dokupić na prezent dla najbliższych i w co się ubrać, by wyglądać jak najbardziej odświętnie. 
Staram się wszystko to ogarniać ze spokojem, ale czasem też popadam w rutynę i zaczynam odczuwać ten przedświąteczny stres. Dlatego na przekór wszystkiemu, dzisiejszy wpis będzie nie o świątecznym keksie czy pierniczkach, a o wyciskarce do soku Philips Avance Collection HR 1896/70, którą miałam okazję przetestować. 
Jeśli macie ochotę na odrobinę luksusu, na sprawienie sobie odrobiny radości, albo Waszym noworocznym postanowieniem jest zdrowa dieta - wyciskarka będzie wspaniałym prezentem dla Was samych. Zapraszam!


Uwielbiam świeże soki! Często kupuję je w szklanych buteleczkach płacąc przy tym nie mało, a niestety nie zawsze jestem pewna co do ich jakości oraz użytych składników. Firmy kamuflują użyte w sokach konserwanty i poprawiacze smaku, a przecież nie o to nam chodzi. Nie za to tyle płacimy!
Gdy kurier przywiózł mi obiecany sprzęt do testów bardzo się ucieszyłam!
Byłam przygotowana, w kuchni dwa koszyczki zapełniłam ulubionymi owocami i warzywami. Od razu rozpakowałam pudełko i przygotowałam wyciskarkę do pierwszego uruchomienia. Było to dość łatwe, ponieważ dołączona instrukcja z obrazkami z łatwością przeprowadziła mnie przez ten proces.


Cytrusy umyłam i obrałam ze skórek nożem, by pozostawić ich białą skórkę, w której przecież jest tak wiele witamin. Resztę owoców i warzyw dokładnie umyłam i pokroiłam na mniejsze kawałki, by z łatwością przeszły przez otwór. Po chwili cieszyłam się pysznym, świeżym sokiem. Użyłam filtra, by sok był gęsty i pożywny. Idealny na zdrowy, pożywny podwieczorek lub śniadanie.


To wszystko dzięki platformie Ambasador Innowacji - będąc ich użytkownikiem mogłam przez kilka dni cieszyć się wolnoobrotową wyciskarką do soku Philips Avance Collection HR 1896/70.
Uwierzcie, dni te upłynęły mi w bardzo radosnej atmosferze. Codziennie po pracy biegłam na bazarek, by dokupić świeżych owoców i warzyw, a po powrocie do domu wraz z mężem licytowaliśmy się kto pierwszy będzie mógł przygotować swój ulubiony sok. Oczywiście oboje mamy inne gusta. Mąż uwielbia kwaśne cytrusy, ja zaś słodkie jabłka, gruszki, marchewki i zielony jarmuż. Na szczęście potrafiliśmy się jakoś dogadać :) Strzałem w dziesiątkę okazał się sok z bananów i mango - bez porównania z tymi z kartoników.

Przybliżę Wam kilka faktów o wyciskarce Philips Avance Collection HR 1896/70:
  • zastosowana innowacja marki Philips - MicroMasticating wyciska z owoców i warzyw aż do 90% soku i to jest prawda. Z każdej ich porcji otrzymujemy dużo soku i tylko troszkę odpadu w postaci suchych wiórek (w porównaniu do tradycyjnej sokowirówki),
  • wyciskarka doskonale radzi sobie z owocami takimi jak banany, czy mango. Zwykła sokowirówka tego nie potrafi. Ja swój sok z bananów rozrzedzałam wodą mineralną i piłam go jako pożywny podwieczorek,
  • do przygotowania soku możemy użyć także zdrowej zieleniny (np. szpinak, jarmuż, pietruszka, kiełki) by przemycić do naszej diety jeszcze więcej witamin,
  • funkcja wstępnego czyszczenia pozwala na wyciśnięcie ostatnich kropel soku, przy okazji wstępnie czyszcząc urządzenie,
  • złożenie wyciskarki jest bardzo proste (pomaga nam w tym jasna instrukcja obsługi),
  • umycie wyciskarki zajmuje mniej niż 1 minutę - wystarczy rozłożyć urządzenie, a elementy, które wyciskają sok opłukać pod bieżącą wodą - wyciskarka nie posiada sita, tylko elementy pozbawione ostrych krawędzi - dlatego resztki owoców nie mają do czego się przykleić,
  • sok wyciskamy wprost do szklanki, a blokada kapania pozwala na kontrolowanie wyciskanego soku, który możemy w każdej chwili przerwać - chroni to nasz blat przed zabrudzeniami,
  • dzięki wskaźnikowi LED wiemy, kiedy jest on gotowy do użycia, lampka kontrolna miga jeśli urządzenie jest źle złożone,
  • dwa dołączone filtry pozwalają nam na wybór jakiej gęstości sok chcemy uzyskać,
  • urządzenie jest smukłe i pięknie wykonane - nawet w małej kuchni znalazłam dla niego miejsce, wyjmowane elementy możemy przechowywać w pojemniku na miąższ, dzięki czemu zawsze będą w bezpiecznym miejscu,
  • nowoczesny design sprawia, że wyciskarka pięknie się prezentuje w każdym otoczeniu,
  • w zestawie znajdziemy świetną książkę z inspirującymi przepisami na soki, czy nawet zupy.

Ok, skoro zupełnie nie mając w tym interesu (to nie jest wpis sponsorowany) wychwalam Wam sprzęt od Philips, zapytacie o jego wady... i tu Was zaskoczę - jak dla mnie sprzęt nie posiada rażących wad. Mogłabym przyczepić się do małego otworu na owoce, ale jeśli chcemy smukły, kompaktowy sprzęt, nie możemy wymagać dużych elementów. Wyciskarka jest troszkę głośna, natomiast w porównaniu z sokowirówkami, które używałam wcześniej, ta i tak robi mniejsze zamieszanie... W kwestii ceny możemy powiedzieć, że jest dość droga. Kosztuje 1299 zł. Niemniej jednak uważam, że za jakość i innowacyjne technologie, których nie znajdziemy w podobnych produktach warto zapłacić więcej. Wydatek na tę wyciskarkę z pewnością się opłaci - będzie naszą inwestycją w zdrowie i urozmaicone posiłki.


Poniżej prezentuję Wam filmik, który pokazuje przygotowanie soku wieloowocowego. To mój debiut przed kamerą, więc proszę się nie śmiać :)) mały stresik  był :))


Dzięki platformie Ambasador Innowacji testowałam także: ekspres do kawy  oraz blender

15 komentarzy:

  1. bardzo dużych gabarytów, ale wyciskarki chyba mają to do siebie prawda? :)
    A więc powodzenia w ogarnianiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nieeee, wyciskarka jest smukła i wszędzie można ją "upchać" :)

      Usuń
  2. Fajnie wygląda ta wyciskarka, wydaje mi sie właśnie dość małych gabarytów co jest dużym plusem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym taką chciała. Czyli polecasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki sprzęt jest z pewnością niezłej jakości choć osobiście wybrałam wyciskarkę Omega https://www.eujuicers.pl/wyciskarka-soku-omega-80068226-chrom
      Niemniej autorce wpisu gratuluję rzeczowej recenzji.

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa, rzeczowa i przydatna recenzja. Planuję zakup wyciskarki i na pewno rozważę ten model. Dzięki za opinię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że recenzja okazała się przydatną :) Dziękuję i pozdrawiam ;))

      Usuń
  5. Jak ta wyciskarka radzi sobie z ziołami typu pokrzywa sałata?
    Jednoślimakowe potrafią się zapychać i wyłączać, w przeciwieństwie do dwuślimakowych.
    Proszę o informacje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokrzywy nie wyciskałam, natomiast sałaty, szpinak, jarmuż wyciskają się rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy u Was bieg wsteczny tez po chwili sie wylacza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, on o ile dobrze pamiętam ma trwać parę sekund i właśnie się wyłączyć, więc to absolutnie nie jest wadą. Pozdrawiam

      Usuń
  8. Warto napisać, że na rynku oferowane są 2 rodzaje tych wyciskarek, które wyglądają prawie identycznie z tą różnicą że jedna oferuje dodatkową opcje w postaci przygotowania SORBETU. Różnica w cenie to ok. 400-500zł.

    OdpowiedzUsuń