Brioszkowy smak i aromat każdemu imponuje. Zamówień na te piękne, drożdżowe różyczki mi nie brakuje. Są tak efektowne, że nadają się na urodzinowy stół.
SKŁADNIKI: (na kwadratową tortownicę o wym. 25x25cm)
-450 g mąki tortowej
- 80 g miękkiego masła
- 3 żółtka
- 150 ml letniego mleka
- 5 łyżek cukru
- opakowanie cukru waniliowego
- 20 g świeżych drożdży
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 słoiczka borówek (można zastąpić tym na co mamy ochotę)
Dodatkowo: roztrzepane białko do posmarowania brioszki
PRZYGOTOWANIE:
1. Rozczyn: Rozkruszamy drożdże z 1 łyżeczką cukru i mieszamy z letnim mlekiem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ciepłego miejsca na ok. 10-15 min.
2. Ciasto: W misce mieszamy mąkę z cukrami i solą i dodajemy żółtka. Wlewamy rozczyn. Wszystko zaczynamy ugiantać, gdy zaczyna być ciężko dodajemy po kawałku miękkiego masła. Ciasto wyrabiamy tak długo aż będzie jednolite, elastyczne, gładkie i pachnące (przynajmniej 10 min). Trzeba włożyć w to dużo serca, a na pewno będzie smaczniejsze. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy ją do miski, przykrywamy ściereczką i znów odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godz. by podwoiło swoją objętość.
3. Teraz wykładamy ciato na stolnicę posypaną lekko mąką i wałkujemy na ok. 3-4 mm.Wykrawamy koła szklanką o średnicy 8cm. Grupujemy je po 3. Dokładne zdjęcia jak wykonać te czynności tu. Każdy zestaw smarujemy dżemem. Teraz rolujemy koła zaczynając od pierwszego w zestawie i przekrawamy gotowy rulonik na pół. Gotowe różyczki układamy na wysmarowanej masłem tortownicy blisko siebie lecz nie za ciasno - ponieważ ciasto jeszcze urośnie. Gdy wypełnimy tortownicę, przykrywamy ją i odstawiamy na ok. 30-40min.
4. Nagrzewamy piekarnik do 180C. Przed wstawieniem brioszki do piekarnika smarujemy ją roztrzepanym białkiem. Pieczemy ok. 20-30 minut (u mnie 27min bez termoobiegu) aż pięknie się zarumieni. Smacznego!
Po prostu cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ale ładne zakręcone ciasto:)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam to ciasto, jest pyszne, a jakie ładne
OdpowiedzUsuńOd obejrzenia Dnia Świra, gdzie "mamusia upiekła brioszki" nie wiedziałem co to jest. Teraz już wiem :).
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń