Wiem, wiem jest zimno, a ja tu z takim sernikiem. Ale te ciacho smakuje o każdej porze roku, czyż nie? :) Do tego miałam okazję wypróbować tegoroczne, malinowe zapasy :) Udały się! A żeby za zimno nie było serniczek podałam z kawą prosto z Etiopii - świeżo zmielona mmm poezja!
SKŁADNIKI: (na blachę o śr.23cm)
- 540g waniliowego serka homogenizowanego
- 200ml kremówki
- paczka cukru waniliowego
- 5 łyżek cukru
- 2 łyżki żelatyny
- 2 paczki herbatników (ok. 150g)
- 1/4 kostki masła
- 2 banany
- mus z malin
- polewa (u mnie 1,5 tabliczki czekolady, 5 łyżek mleka, 1/4 kostki masła i 2 łyżki kakao)
PRZYGOTOWANIE:
Herbatniki kruszymy i łączymy z masłem, wykładamy na blachę i chłodzimy w lodówce. Banany kroimy na cienkie plastry. Mus malinowy rozsmarowywujemy na spodzie z lodówki i na to układamy banany. Kremówkę ubijamy z cukrami, a żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki wrzącej wody. Serek przekładamy do miski, delikatnie łączymy ze śmietaną, a na końcu dobrze miksujemy z chłodną żelatyną. Natychmiast wylewamy na przygotowany spód. Masę przykrywamy polewą i dobrze chłodzimy w lodówce. Smacznego!
Słów kilka na temat kawy Arabica Mocha - zaparzyłam ją w ekspresie i już po pierwszym łyku urzekł mnie jej czekoladowy, ale subtelny smak. Mimo swego bogatego aromatu piłam ją bez mleka co się u mnie nie zdarza. To kawa z prawdziwego zdarzenia, której nie powstydzicie się przed znajomymi. Polecam wypróbować!
Mój M by takie z chęcią wchłonął:))))))))
OdpowiedzUsuńPoezja..
OdpowiedzUsuńSernik na zimno jest dobry o każdej porze, zwłaszcza taki owocowy jak Twój :)
OdpowiedzUsuńNo i to mi się podoba! :)
Usuńmino, że niemal trzęsę się z zimna nie odmówiłabym kawałka :)
OdpowiedzUsuńcieszę się i zapraszam :)
UsuńWygląda cudownie :) Kawałeczek na pewno pomoże zrelaksować się przy filiżance kawy.
OdpowiedzUsuńJestem zdania, że desery nie poddają sezonom, i sernik na zimno i tiramisu i wszelkie inne cukiernicze wynalazki ludzkości smakują zawsze i zawsze sa dobrą osłodą życia. Bez względu na klimat, temperaturę i pogodę!! Ja jesienią chętniej sięgam po słodkie, gdyż niewątpliwie poprawia mi humor. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację, słodycze są dobre na te smutki i szarości za oknem :) Zawsze działają :)
UsuńNie maltretujcie mnie takimi pysznościami. Widzę filiżankę Richmont?
OdpowiedzUsuńTak, tak filiżanka do kawy też jest wspaniała :)
UsuńKonkretne ciacho:)
OdpowiedzUsuńTylko na jaką okazję by to upiec.. hm.. urodzinki!? Mój brat ma niedługo..
Każda okazja jest dobra, nie przejmuj się :) Ps. Tego się nie piecze!:P
Usuńcały sernik to czysta poezja!:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie aż ślinka cieknie ummm banany, czekolada i maliny mniam mniam
OdpowiedzUsuńPyszny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie desery, a serniki szczególnie.
Mmm, boski wyszedł Ci ten sernik :)
OdpowiedzUsuń