Od dziecka nie lubiłam bardzo dojrzałych bananów. Przy zakupie owoców wybieram te, jeszcze lekko zielone, by dłużej mogły zachować "świeżość" w domu. Jednak gdy dopuszczę by na ich skórce pojawiły się ciemne plamy, owoce zazwyczaj lądują w koktajlu i wszyscy są zadowoleni. Wczoraj jednak na bananowy napój smaków nie było, więc upiekłam chlebek bananowy - tak zwany Banana Bread. Jak dla mnie jest to bananowa babka, o mocno wyczuwalnym smaku tychże owoców, która świetnie pasuje do porannej kawy, ładując organizm węglowodanami, jednak są tacy, którzy "pajdę" chlebka smarują masłem i zajadają na śniadanie. Tak czy owak, ciacho jest pyszne i bardzo Wam je polecam! Jest szybciutkie i bardzo łatwe w przygotowaniu. Inspirowałam się przepisem z tej strony. Zapraszam!
SKŁADNIKI:
- 3 bardzo dojrzałe banany
- 1 i 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1/3 szklanki roztopionego masła (można zastąpić olejem roślinnym)
- 1/2 szklanki cukru
- mały cukier wanilinowy (lub łyżeczka ekstraktu)
- 1 roztrzepane jajko
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
Piekarnik nastawiamy na 175 stopni C. W dużej misce blendujemy/miksujemy banany, roztopione i chłodne masło z cukrem i cukrem wanilinowym do połączenia się składników. Następnie dodajemy roztrzepane jajko i wciąż miksując dodajemy mąkę połączoną z oczyszczoną sodą. Gdy składniki się połączą, masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 50-60 min. bez termoobiegu do "suchego patyczka". Smacznego!
Ciasto można przygotować bez użycia blendera, czy miksera. Banany wystarczy rozgnieść na papkę widelcem, a resztę składników połączyć na pomocą rózgi. Można do masy dodać suszone owoce lub orzechy. Kto co lubi :)
Kocham chlebek bananowy! Najlepszy jest z masłem orzechowym :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Uwielbiam chlebek bananowy! Idealny na słodkie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWyrósł przepięknie! :>
OdpowiedzUsuńbardzo lubię chlebki bananowe :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek, właściwe wygląda jak ciasto. Pychotka.
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńChce się go jeść i jeść...
nie robiłam tego chlebka- a banany uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest inaczej. Banany interesują mnie dopiero kiedy są mocno "nakrapiane";)
OdpowiedzUsuńTwój chlebek to idealna propozycja na wczesno jesienne śniadanie. Pycha:))
Narobiłaś mi ochoty na domowy chlebek! :)
OdpowiedzUsuń