Makaron mogę jeść w każdej postaci - byle nie rozgotowany :) Z kurkami to królewski makaron! Nawet zniosłam ich oczyszczanie, tylko dla tej jednej chwili, gdy będę mogła się nimi rozkoszować. Uwielbiam takie połączenie kurek, kiedy sos pochłania ich smak, a całe danie nabiera leśnego aromatu!
SKŁADNIKI: (2 osoby)
- 250g oczyszczonych kurek
- 200g makaronu tagliatelle lub jaki lubisz
- 2 łyżki masła
- mały pęczek natki pietruszki
- cebula
- 5 łyżek kwaśnej śmietany
- 5 łyżek słodkiej śmietany
- pół szklanki jasnego wina/wody
- sól, pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Makaron gotujemy al dente. Obraną cebulę kroimy na drobną kostkę i szklimy na maśle, dodajemy oczyszczone kurki i zalewamy winem/wodą - dusimy kilka minut, aż zmiękną. Dodajemy śmietany, posiekaną natkę pietruszki i doprawiamy do smaku, dusimy dosłownie kilka chwil i podajemy sos na makaronie. Smacznego!
Pyszności, a ja jeszcze nie jadłam kurek w tym sezonie... ;)
OdpowiedzUsuńOch, pychota. :) Uwielbiam ten makaron.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten sos, sama poezja smaku :)
OdpowiedzUsuńOblizujemy sie chociaz jestesmy po obiedzie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron,kurki ,pietruszke...wszystko pycha:)
OdpowiedzUsuńDokładnie jak ja :D
Usuńmakaron i kurki - dla mnie idealnie!:) pychaa!
OdpowiedzUsuńKurki to bardzo wdzięczny materiał kulinarny. U mnie na stole królowały w lipcu :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spałaszowała taki talerz :-) narobiłaś mi smaka
OdpowiedzUsuńmniam, mniam i pycha :-)
OdpowiedzUsuńjedno z moich ulubionych dań :)
OdpowiedzUsuńTe grzybki to chyba nie kurki? Zwróciliście uwagę?
OdpowiedzUsuńKurki, kupione w opisanym opakowaniu, jednak większe przekroiłam na pół, a mniejsze są mniej falowane stąd może się wydawać, że to nie kurki :)
Usuńomomomomomomom
OdpowiedzUsuńWłaśnie robimy kurki. Mają być idealne. Prosto z lasu. Bardzo lubimy.
OdpowiedzUsuń