Tłusty czwartek (czyli ostatni czwartek przed Wielkim Postem) zbliża się wielkimi krokami. Tradycja głosi, że każdy powinien przynajmniej jednego pączka tego dnia zjeść, by w przyszłym życiu mu się wiodło. Dzień ten pozwala nam na objadanie się i nie wiem jak Wy, ale ja z tego chętnie skorzystam :) Oczywiście już dziś, czyli tydzień wcześniej troszkę poszczę, by nadrobić zgubione kalorie zajadając się pączusiami.
Te, które Wam dzisiaj proponuję są wielkości "mini", wykrawane kieliszkiem, by każdy mógł spróbować tego "jednego", nie martwiąc się o swoją linię! Zapraszam!